Ubrania dla dzieci o doskonałej formie i fantastycznej jakości, a w dodatku stworzone w Polsce? Perfekcyjne ubranka, na które nas stać? Owszem, to możliwe. Poznajcie markę Kuklo.
Zaczęło się od wełnianego płaszczyka, który kupiłam córce na ostatnie chłodne dni i na przyszłą zimę. Z mięsistej ciepłej wełny, z szaloną zieloną podszewką. Skrojony i uszyty z taką dbałością o szczegóły, że wiem, że mam do czynienia z jednym z tych niewielu przedmiotów, które warto zachować, kiedy dziecko wyrośnie. Bo to jest jakość, która przetrwa kilkoro dzieci i być może posłuży mojej hipotetycznej wnuczce.
Potem Kuklo stworzyło wiosenną, sportową kolekcję bluz i spodenek. Rewolucyjną - nie tylko ze względu na świetną konstrukcję. Przede wszystkim ze względu na to, że te ciuszki są uniseksowe. Wbrew narzuconym podziałom na ubranka chłopięce i dziewczęce, wszystkie z determinującymi płeć nadrukami, Kuklo tworzy po swojemu. Uniwersalnie, mądrze i pięknie. (A dodatkowo dla dziewczynek powstały także spodenki z marszczeniami nad kolanem).
W takich ubraniach dziecko może być po prostu dzieckiem. Bawić się, skakać, nie utożsamiając się ze słodkim kotkiem ani z superbohaterem. A nam wystarczy jedna szafa dla rodzeństwa różnej płci.
Kuklo ubiera dzieci od 2 do 8 lat. Ubranka szyte są w Polsce i z polskich, wyłącznie naturalnych tkanin. Ceny (zwłaszcza zważywszy na wyjątkowość i jakość tych ubrań) więcej niż przyjazne: bluzy kosztują 50 zł, spodenki - 40 zł, a płaszczyk ( w sezonowej wyprzedaży) - 159 zł.
2 komentarze:
Gdzie mozna kupic?
tutaj: kuklo.pl
Prześlij komentarz