Szarość, szarość i jeszcze raz szarość. Taka oto jesień zbliża się do nas coraz większymi krokami... Już teraz poranki są trudne... trochę potrzeba czasu zanim świat wyłoni się spod mlecznej gęstej mgły. Poza tym szybko ciemno się robi, wieczorem zimno. My też często nie pomgamy. Wybieramy raczej szare i ciemne ubranka. Także dla maluchów. Dlatego pomyślałyśmy sobie, że zainspirujemy Was fajną broszką do klapy, która rozweseli nawet najsmutniejszy płaszczyk naszego malca. Kolejność zupełnie przypadkowa. Wszystkie 5 są super!
A więc naszą wyliczankę zaczniemy od ukochanej gagani, o której już pisałyśmy nie raz. Uwielbiamy jej magiczne pozytywki z "Somewhere over the rainbow" zamiast klasycznego (czytaj nudnego...) Mozarta, mięciutkie muchomory do ciamkania no i te paniusiowe broszki. Kosztują około 40 zł. Chyba najlepiej napisać do gagani i zapytać się co i jak, bo z dostępnością wybranych modeli wcale nie jest łatwo. Na pewno tutaj możemy zdobyć jedną.
Kolejna polska twórczyni z mega wyobraźnią - Mirella von Chrupek. Mimo lalkowych motywów same do końca nie jesteśmy pewne kto bardziej pożąda te broszki matki czy córki. W każdym razie jakby co możemy je od siebie pożyczać. Są przepiękne, magiczne i z całą pewnością mogą stanowić jeden z tych elementów biżuterii przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Kosztują 120zł. Zazwyczaj można je dostać w sklepie Amo Mirella. W tej chwili kiepsko z ich dostępnością, ale na pewno warto osobiście się dopytać.
Trójka to Karamba i same kajtki: prawdziwe urwisy i skarżypyty. Idealne do klapy. Bardzo oryginalne. Zdajemy sobie sprawę, że mogą podobać się bardzo lub wcale. Nam się podobają. Są trochę jak dziecięce rysunki, niepoprawne :-) I uwielbiamy te języki na wierzchu! Kosztują około 45 zł. Na blogu Karamby dowiecie się gdzie można je kupić.
Czwórka to coś dla fanów kotylionów i tych co mają słabość do babeczek i mafinek wszelkiego rodzaju. My mamy na pewno od zawsze. A ta z wisienką wydała nam się wyjątkowo apetyczna. Dla tych co wolą zdrowszą dietę polecamy równie apetyczne jabłuszko. Kosztują około 8$.
A na koniec będzie uroczo. Słodkie, delikatne, pastelowe, bardzo grzeczne. Nam szczególnie spodobała się zarumieniona chmurka ze słoneczkiem. Cudownie, że jest zrobiona z wełny merynosów - przyjemnej w dotyku. Można ją kupić na etsy. choć pewnie najlepiej napisać do made by agah bezpośrednio, tym bardziej, że jest nasza polska :-) Tutaj link do jej strony fb, na której znajdziecie więcej prac.
A jak dziecię nam z broszki wyrośnie i stanie się super zbuntowaną nastolatką, ukradniemy jej te cudeńka i sobie do płaszczyka szarego przyczepimy lub do torebki równie szarej. I jesień nam straszną nie będzie!
4 komentarze:
Kajtki dziękują za wyróżnienie w top5.
:-) cała przyjemność po naszej stronie. jesteśmy fankami!
naprawde super i chyba niektore tez sama bym pozyczyla :) 2 i 5 mega! i jak milo ze to "polskie tworczynie" :)
miło miło :-) nie ma sensu szukać zagarnico ;-) no chyba, że mamy ochotę na kotylionowego mafinka :-)
Prześlij komentarz