Konik na biegunach przetrwał pokolenia i wciąż jest pożądana zabawką. Lubią ją i dzieci, i lekarze ortopedzi (bo dobrze wpływa na stawy biodrowe i zmysł równowagi). W sklepach z zabawkami dominują wersje pluszowe bądź ludowe, a my chciałyśmy Was zainspirować i pokazać naszą listę koników trochę alternatywnych. Niekoniecznie do kupienia (niektóre kosztują majątek), na pewno do podziwiania! Tak, jak ten koń meksykańskiej marki Casa Midy (cena: 4905 zł, dostępne w Polsce) z ogonem z rzemieni:
Z kolei niemiecki artysta Felix Gotze stworzył koniki recyklowane ze starych części motocyklów:
Póki co nie do kupienia. Koniki mają trafić na sprzedaż jak tylko artysta stworzy swoją stronę internetową... Mniej szalony, ale nadal dizajnerski jest konik włoskiej marki Italtrike. Ponoć jest niezniszczalny. Kosztuje 442,99 zł i można go kupić tu.
Mojego faworyta także zaprojektowali Włosi:
W tym kawałku rzeźbionego cedru ze skórzanym uchwytem wyobraźnia dziecięca ujrzy wyśnionego rumaka. Informacje o projektancie i szczegóły dotyczące zamówienia znajdziecie tu. Za to całkiem polskie jest pochodzenie całej kolekcji drewnianych zwierzaków bujaków autorstwa Iwony Kosickiej. Zwierzęta kosztują ok 590 zł.
A teraz zobaczcie co stworzyło Hayon Studio, łącząc styl wzornictwa japońskiego z hiszpańskim:
O wykonanie niebanalnego konia na biegunach możemy też poprosić cieślę. Wtedy możemy sami wybrać kawałek drewna, z jakiego będzie zrobiony. Takiego konia zrobił pewien pracujący w drewnie Amerykanin:
Ci, którzy kochają tekturę docenią zapewne poniższy projekt:
Nie tylko chodzi o to, że można go złożyć bądź recyklować. Można mu też dorobić głowę dowolnego zwierza lub ogon z krepiny. Wiwat kreatywność! Do kupienia tu (wysyłają tylko do UK... ), kosztuje 28 funtów. Nie było jeszcze reprezentacji skandynawskiej, więc proszę: spóldzielnia Danish Crafts przygotowała kilka genialnych owiec:
Do kupienia w cudownym sklepie Smallable, kosztuje 320 euro. A na koniec projekt austriackiej eko-marki Perludi:
Wykonany został z drewna bukowego i naturalnej wełny (filc). Kosztuje ok.198 euro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz