rozmawiamy i tak się bawimy!

wtorek, 18 października 2011

Nie macie pomysłu w co bawić się z dzieckiem w deszczowe popołudnie? zajrzyjcie na bloga Joanny, mamy Alicji i Antosia. Znajdziecie tam kopalnie prostych i bardzo kreatywnych pomysłów. Joanna jest architektem, w międzyczasie rękodzielniczką, a z uzależnienia... blogerką. Na swoim blogu A tak się bawimy dzieli się pomysłami na kreatywne zabawy z dziećmi. Znajdziecie tam także oryginalne, ręcznie robione zabawki.



skąd pomysł
Od kiedy urodziła się Ala, nie mogłam się już doczekać, kiedy będę mogła organizować dla niej różne kreatywne zabawy. Potem zaczęłam czytać blogi innych mam i ich pomysły kiełkowały w mojej głowie. Pomyślałam więc, że dorzucę swoje trzy grosze do tej kopalni, jaką jest blogosfera.

mój sposób na biznes
Póki co trudno nazwać to, co robię, biznesem. Tworzenie magnetycznych laleczek i ich ubranek wypełnia mi wolne chwile, relaksuje i daje satysfakcję. W to, co robię wkładam serce, co zresztą nie jest trudne, gdyż tworzenie zabawek i wyobrażenie roześmianych buziek bawiących się nimi dzieci, to czysta przyjemność.
gadżet, bez którego nie wyobrażam sobie macierzyństwa
Przede wszystkim nie wyobrażam sobie macierzyństwa bez wsparcia męża. Z rzeczy materialnych cóż...  Czy wózek jest gadżetem? Dla mnie wózek to podstawa! Owszem, miło jest poprzytulać się w chuście, ale nieść jednocześnie dziecko i zakupy to już dla mnie za wiele. Gdy Antoś się urodził bardzo sprawdziła się u nas taka deseczka na kółkach, na której mogłam wozić Alę. Szczególnie w sezonie zimowym, mogłam dzięki niej szybko dostać się do domu, by nakarmić obudzonego ze snu maluszka.

gadżet totalnie przereklamowany
W przypadku moich dzieci jest to smoczek. Nie korzystaliśmy też z niemowlęcych kosmetyków do pielęgnacji skóry. Przereklamowane są zabawki elektroniczne, zajmują dziecko tylko przez chwilę, a potem leżą zapomniane w kącie.

w ciąży niezbędne okazały się
Migdały – na zgagę, a rano przed wstaniem – marchewka lub winogrono przeciw porannym nudnościom :)


ulubiona zabawka moich dzieci
Najchętniej bawimy się zabawkami, które sami sobie zrobimy: z niepotrzebnych pojemników, nakrętek i pudełek. Antka najbardziej ciekawią przedmioty domowego użytku, drewnianą łyżką gra na garnkach, spieniaczką do mleka wierci dziury... Alę wciąnęły plastelinowe wylepianki, farby, gry planszowe. Zabawką ponadczasową są u nas jeździki. Dzieci codziennie urządzają na nich jazdy po mieszkaniu w różnych konfiguracjach: raz są to wyścigi, raz gonitwy, a innym razem jedno ciągnie lub pcha drugie.

moja ulubiona zabawka
Jestem i byłam pasjonatką klocków i puzzli, lubiłam też urządzać lalkom mieszkania, malować, rysować, haftować i... grać na komputerze. Komputer to nadal moja ulubiona zabawka ;)

ulubiona książeczka dla dzieci
Bardzo lubimy serię opowiadań Mądra Mysz – przygody Zuzi oraz Zawody. Pasjonują mnie ilustracje, więc kupując książeczki, obok treści, zwracam też uwagę na to, jak wyglądają.


mama dobra rada
Moje motto to: “dobra mama to szczęśliwa mama”. Jeśli mama jest szczęśliwa, to i dziecko jest szczęśliwe. Staram się robić wszystko, by lubić to, co robię, szukać w tym sensu, stawiać sobie małe cele i zdobywać je. Znaleźć swój własny sposób na macierzyństwo, odnaleźć w tym siebie.

miejsce, które lubię odwiedzać z dzieckiem
Księgarniokawiarnia Słowo Daję na Ursynowie – jesteśmy tam niemal codziennie, na kawie, na chrupkach, na lodach... Antek z zapałem rysuje kredą, ja przeglądam książeczki, czasem uda się poczytać prasę.

w Polsce brakuje mi
Niezawodnej pogody i ciepłego morza ;) A na poważnie... obserwuję poważne braki w edukacji architektonicznej i estetycznej od małego. Człowiek dorastający w ładnej, uporządkowanej przestrzeni będzie w dorosłym życiu piękna takiego pragnął i będzie świat wokół siebie kształtował według tego pragnienia. Tymczasem wystarczy przyjrzeć się architekturze przedmieść: każdy kolejny dom to eksplozja pomysłów, tu daszek taki, tu okienko z łuczkiem, tu wieżyczka, kolumienka, tam balustradka...  Na szczęście wiele dobrego robią w tej dziedzinie Anna Komorowska - w Krakowie oraz ostatnio w Warszawie - Iwona Cała.


plany na przyszłość
Chcę wychować moje dzieci (oby było ich więcej niż dwoje) na dobrych, mądrych i kochających ludzi. Chciałabym też kiedyś zilustrować przynajmniej jedną książkę dla dzieci, chciałabym zaprojektować kilka zabawek, urządzić parę pięknych dziecięcych pokoi, wydać książkę z zabawami dla przedszkolaka, chciałabym też prowadzić zajęcia dla dzieci i młodzieży z zakresu edukacji architektonicznej. Mam też nadzieję nie stracić kontaktu z moim zawodem, bo architektura to nadal jedna z moich pasji. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...