Ptaki rożnych gatunków uparcie rządzą wzornictwem. Przebrzmiały już flamingi (ktoś pamięta?) i drewniane kaczki. Teraz w dziecięcych pokoikach panuje era sów, ale i ona powoli gaśnie. Coraz więcej pojawia się we wnętrzach tych zwykłych szarych (i nie tylko) ptaszków podwórkowych. Na wiosnę warto wpuścić je do naszych mieszkań, żeby nam trochę poświergotały! A oto garść inspiracji:
Zaczynamy od papieru. Korzystając z gotowych wzorów do wydrukowania, możemy zmajstrować dla naszych dzieci coś takiego :
albo takiego - w stylu japońskim:
O tych ptaszynkach przeczytacie na Nietylkodzieciaki, a strona autora z szablonami jest tu. Papierowe wycinanki do ponalepiania lub powieszenia na żyłce znajdziecie w sklepie Wycinanka. Można też skonstruować samemu bądź kupić karuzelę z ptaszków origami. To wyjątkowa ozdoba pokoju niemowlęcia i miła alternatywa dla elektrycznych sprzętów wieszanych nad łóżeczkiem. Na etsy rządzą żurawie ( od 3 do 105 $):
a u nas można dostać wersję z wróblo-gołębiami (98 zł), którą stworzyła autorka tych słów.
Kończymy z papierem. Ta na przykład budka dla ptaków powstała z MDF-u, dlatego nie wieszajcie jej na dworze :-). Przyozdobić może natomiast każde wesołe pomieszczenie (cena: 105 zł) w naszym domu i posłużyć może po przechowywania dziecięcych drobiazgów ( u nas są to gumki do włosów).
Wróbelek (tym razem drewniany - 40 zł) może zamieszkać także na drzwiach wejściowych. Spodoba się ciekawskim starszakom, które spędzają godziny na taborecie przy judaszu:
Tuż obok drzwi na dziecięcą kurteczkę może czekać taki oto haczyk (39,20 zł) specjalizującej się w ptaszkowym wzornictwie firmy Qualy:
I została nam jeszcze sypialnia. Wesołą poduszkę (54,95 zł) dla dziecka znajdziecie w Kidstown, a na koniec: bonus dla rodziców, czyli pościel, w której śni się zapewne kolorowo (cena całego zestawu: ok 600 zł):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz