zdjęcie dnia

piątek, 18 marca 2011

Zdjęcia Emily Ulmer są skąpane w słońcu. Podoba mi się, że są takie naturalne. Dzieci po prostu są. Nie uśmiechają się, nie pozują, nie robią sztucznych min. Choć są bardzo stylowe, nadal pozostają wyluzowane. Są dziećmi i tyle. Zamyślonymi, rozdziawionymi, zapatrzonymi. Poza tym ja lubię ten kalifornijski hipisowski glamour. Słabość mam i tyle. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...