Obawiasz się, że świąteczny prezent będzie kolejną zabawką, którą Twój maluch porzuci po kilku minutach zabawy? No cóż, w moim domu bywa tak dość często... Powiem wprost: układanki Goki to coś, czym w końcu bawi się moje młodsze dziecko. Jedyna zabawka, która przyciąga równie mocno, co włączone żelazko, możliwość wywalenia zawartości szuflad lub rozlewania soku do szklanek.
Najmłodsze dzieci zazwyczaj nie przepadają za zabawkami. Tę lubią. Dlaczego? Wydaje mi się, że jej ogromną zaletą jest zrytmizowanie czynności układania (powtarzające się elementy w różnej skali) i to, że ułożenie części wymaga dodatkowego kombinowania, porządkowania. Ta układanka stawia dziecku wyzwanie, ale jest to wyzwanie na miarę młodego człowieka: tu nic nie trzeba tłumaczyć, samo zrozumie o co chodzi i z przyjemnością poszuka rozwiązania.
I znów okazuje się, że proste pomysły bywają genialne J Układanka Goki kosztuje 30 zł., możecie ją kupić w sklepie Mamagama. Lubimy ją tym bardziej, że jest drewniana, porządnie wykonana i wyprodukowana w Europie. A jeśli macie starsze dziecko, Goki ma też wyzwanie na miarę jego możliwości: połączenie układanki kilkupoziomowej z klasycznymi puzzlami. (tez w Mamiegamie, kosztuje róznież 30 zł)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz