rozmawiamy ze smoczą mamą

poniedziałek, 4 października 2010
Zapraszamy do przeczytania naszej rozmowy z Kariną, współtwórczynią firmy e-smoczek.pl, produkującej już od ponad trzech lat przyjazne ubranka dla dzieci. Karina ciekawie opowiada, jaką rolę w życiu jej i jej czteroletniej córeczki Kaliny mają żywe kolory i księgarnie przyjazne dzieciom.


skąd pomysł:
Na początku była Kalinka i jej ubranka. Ja je kupowałam a ona była z nich niezadowolona. Okazało się, że moje dziecko nie lubi być przeciskane przez body, denerwuje się gdy leży na zapięciu, które wciska się w karczek, nie znosi gdy za każdym razem po zmianie pieluszki jest na nowo ubierane w spodenki. Pojawił się też problem ze znalezieniem ubranek w energetycznych kolorach. Większość dostępnej odzieży była wyblakła, pastelowo-rozmyta. Ja, miłośniczka barw, cierpiałam patrząc na moje dziecko przyodziane w ubranko o mdłym kolorze. O tym wszystkim rozmawiałam z moją przyjaciółką. I, któregoś dnia, doszłyśmy do wniosku, że nie chcemy już tylko o tym rozmawiać. Chcemy zacząć działać. Justyna jest z wykształcenia projektantem odzieży. Ja wiedzę dotyczącą ubranek dziecięcych zdobyłam w praktyce. I tak powstała firma Smoczek - projektująca ubranka, które kochają dzieci. Nasza filozofia jest bardzo prosta. Ma być zdrowo, wygodnie i kolorowo, a systemy zapięć i fasony ubranek mają być dostosowane do etapów rozwoju dziecka. Później założyłyśmy sklep on-line i rozszerzyłyśmy nasz asortyment o nowe produkty - przede wszystkim polskie i zaprojektowane przez polskich designerów. Zawsze najpierw testujemy je we własnych domach.

gadżet, bez którego nie wyobrażam sobie macierzyństwa:
“Siateczkowy leżaczek” wkładany do wanienki. Dzięki niemu kąpiel noworodka może być przyjemna i zupełnie bezproblemowa dla całej rodziny. Kalinka ułożona na leżaczku i delikatnie zanurzona w wodzie czuła się doskonale, a ja nigdy o kąpieli nie myślałam w kategoriach “stresującego obowiązku” 

gadżet totalnie przereklamowany:
Sterylizatory, podgrzewacze do butelek i do chusteczek, specjalne suszarki do butelek . Jednym słowem wszystko co w “nienaturalny” sposób ma powodować, że dom zamienia się w laboratorium.

w ciąży niezbędne okazało się:
Prawidłowe odżywianie. Podczas ciąży byłam wegetarianką i zapewne z tego powodu od początku zwracałam uwagę na to co jem. Trochę czytałam o tym w internecie ale przede wszystkim czerpałam informacje z „Książki kucharskiej dla kobiety w ciąży”. Dowiadywałam się o tym co na danym etapie ciąży jest najbardziej potrzebne i wykorzystywałam niektóre przepisy. Przyznaję, że czułam się fantastycznie. 

ulubiona zabawka moich dzieci i moja:
w dzieciństwie najbardziej lubiłam malować – mogłam to robić godzinami … Później zbyt sroga instruktorka plastyki ostudziła mój zapał. A teraz wraz z Kalinką razem odkrywamy przyjemności związane z malowaniem, wycinaniem, kolorowaniem... Przerobiłyśmy juz chyba wszystkie techniki i sposoby ubarwiania sobie życia. Ku mojej radości plastyczne akcesoria są faworytami Kalinki – sama wyjmuje farby lub łapie za kredkę. Od kilku tygodni czas spędza na robieniu biżuterii.

ulubiona książeczka dla dzieci:
Cykl książeczek o Basi autorstwa Zofii Staneckiej i Marianny Oklejak - absolutny faworyt

mama dobra rada:
O dziecku myśleć w kategoriach człowiek (tylko na razie mały), a nie uzależniony od mamusi dzidziuś. Takie myślenie pomaga lepiej zrozumieć zachowanie dziecka. Ciągle powtarzam sobie, że Kalinka jest samodzielnym bytem i to, co ja lubię robić lub to, co mi się podoba, wcale nie musi dla niej jedyną dostępną opcją.

kobieta dobra rada:
Znajdź czas dla siebie – łatwo jest radzić a o wiele trudniej wprowadzić w życie. Z własnego doświadczenia wiem, że od kiedy jestem mamą – doba się skurczyła a moje przyjemności zeszły na dalszy plan. Dlatego realnie oceniając sytuacje staram się dokonywać optymalnego łączenia dwóch światów: dziecięcego i dorosłego. Jesteśmy częstymi gośćmi różnego rodzaju klubów malucha i miejsc gdzie są organizowane zajęcia dla dzieci. Kalinka bawi się z rówieśnikami a ja rozmawiam z moimi przyjaciółkami. To taki trochę wyrób czekoladopodobny, ale i tak smakuje. Gdy była mała, razem urządzałyśmy sobie długie spacerki. Ja bardzo szybkim krokiem maszerowałam (w ten sposób zaliczałam aktywność sportową) a Kalinka łykała codzienną dawkę świeżego powietrza. Bo najlepiej we wszystkim dopatrywać się tylko jasnej strony życia.

miejsce, które lubię odwiedzać z dzieckiem:
Księgarnie – gdzie jest kanapa i trochę przestrzeni – przesiadujemy tam czytając rożne książeczki, które wybiera Kalinka. Uwielbiam też “przyjazne” sklepokawiarnie, gdzie ja oddaję się swoim przyjemnościom a Kalinka skacze, biega, podryguje i czasami coś rysuje. Właśnie powstały takie kolejne miejsca w Warszawie: Fabryka Pasji i Figa z makiem, więc mamy coraz więcej możliwości aby miło spędzać czas.

plany na przyszłość:
Dokładać wszelkich starań aby ekonomia i rentowność nigdy nie wpłynęły w negatywny sposób na jakość naszych produktów – aby ubranka Smoczka na zawsze pozostały tymi, które kochają dzieci. To powtarzamy sobie codziennie!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...