W pewną deszczową sobotę, odwiedziłyśmy w Warszawie na Wilczej 11 BootieBoo, z nadzieją na zakup tych pierwszych najlepszych. BootieBoo to sklep z bucikami dla najmłodszych, ale nie jakiś tam sobie sklep. To prawdziwe atelier obuwia dziecięcego. Można profesjonalnie zmierzyć w nim stopę dziecka i dobrać but wspólnie z ortopedą (konsultacje odbywają się w środy w godzinach 17:00 - 18:30). BootieBoo tym samym walczy ze stereotypami odnośnie obuwia dziecięcego i obala tysiące mitów dotyczących "idealnych" usztywnianych, za dużych bucików za kostkę. Pani ekspedientka jest świetnie przeszkolona i zielonym rodzicom pomaga dobrać buty tak, aby dziecko śmigało w nich jak w skarpetkach. Dodatkowo w sklepie maluch może przymierzyć wybrane buciki i pofikać w nich na specjalnie zaaranżowanym placu zabaw, tak aby rodzice mieli już 100% pewność, że to jest TEN jeden jedyny, najlepszy but.
W BootieBoo kupimy również buciki wyjątkowych marek, stawiających na świetny design i najwyższą jakość, często niedostępnych nigdzie indziej. Zacznijmy od polskich Naturino, wykorzystujących w swojej technologii "efekt piasku". Ceny od 189 - 319 pln,
Są także przekolorowe i przeradosne buciki hiszpańskiej projektantki Agathy Ruiz de la Prada. Ceny od 149 do 345 pln.
Są kapciuszki Collegien, o których pisałyśmy już tutaj. Mierzyłyśmy rozmiary dorosłe - fantastycznie wygodne! Są także kultowe, amerykańskie trampki Spring Court w wersji dla najmłodszych. Ceny od 179 do 389 pln.
Na zimę (lub upalne lato - jak to się nosi w Australii) super trendy i super natural butki dziecięce typu UGGi, europejskiej bardzo ekologicznej firmy celtic-sheepskin. Ceny od 90 d0 419 pln.
A na deszcz piękne francuskie kalosze Aigle, także w wersji dorosłej. Dostępne są wzory klasyczne
i bardziej cukierkowe
Ceny od 99 - 169 pln. A to tylko wierzchołek góry... W BootieBoo jest w czym wybierać. A żeby zakupy były jeszcze przyjemniejsze, także dla portfela możecie szepnąć słówko...
Sklep czynny od poniedziałku do piątku w godzinach 10-19, oraz w soboty 11:17
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz