tu mieszkało dziecko

sobota, 7 sierpnia 2010

Drogie matki, ten wpis czekał i czekał...aż prasówka stała się mocno przestarzała. Ale lepiej późno niż wcale, tym bardziej, że sieć nasza kochana ma tę piękną umiejętność, że archiwizuje. Zresztą w tym przypadku czas nie gra roli. Mam poczucie, że przekaz tekstu "Tu mieszkało dziecko" jest ponadczasowy i warto do niego wracać. Starsznie cieszy to, że w końcu tabu zostało odsłonięte i można spojrzeć i poczytać o naszych maminych ciałach.  Bardzo polecam także listy czytelniczek. Naprawdę warto pochylić się nad tym tekstem i swoim ciałem. Pomyśleć o nim w innych nie kolorowo magazynowych kategoriach. Nauczyć się je akceptować i być dumnym z ogromnej pracy jaką wykonało w czasie ciąży i porodu. Nauczyć się je szanować. Ono dało życie! Być jak mężczyźni wracający z wojny. Nie wstydźić się swoich blizn*.

 *To porównienie jednej z czytelniczek szczególnie zapadło mi w pamięci.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

piekne!!!

kosmosik pisze...

obowiązkowe do przecztania dla każdej mamy "po"

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...