Karuzela to często pierwsza zabawka naszych maluchów. Jeśli ją dobrze dobierzemy, może je cieszyć i nie nudzić przez kolejnych kilka miesięcy. Dzieciaki często potrafią minutami (;-) zapatrzone wodzić wzrokiem za kręcącymi się elementami. Wbrew pozorom, dobrze dobrana karuzela nie musi być odjazdowo plastikowa. Owszem, powinna wciągać grafiką i zawsze miło, kiedy gra. Wyraziste wzory mogą być również estetyczne, a dźwięki – przyjemne. Architektura i wielopłaszczyznowość też jest mile widzina. A ciekawe i różnorodne elementy wiszące mogą być pretekstem i inspiracją do opowiedzenia bajki. Poza tym karuzela to element wystroju pokoiku dziecka. Tym bardziej powinna być ładna :-). Oto kilka przykładów z polskich i zagranicznych sklepów. Zacznijmy od polskich muzoponów w wydaniu marynarskim. Cena 119 pln.
haba proponuje uśmiechnięte drewniane ważki. Cena 170pln.
i zagraniczne inspiracje.
Sklep smallable. Piękne wielopłaszczyznowe, architektoniczne karuzele. Mój faworyt - origami. Ceny od 15 do 58 euro.
Na etsy też możemy znaleźć całą garść fajnych pomysłów. Poniżej tylko mikro mikro wierzchołek góry karuzelowej.
A tutaj znajdziecie jak samemu takie cudeńko dla naszego maleństwa przygotować. Kurcze wydaje się naprawdę całkiem łatwe. Wszakże bez melodyjki i silniczka kręcącego, ale made by mamy :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz